środa, 19 grudnia 2012

<:>

Kurczę, mam totalną chandrę. Przez ymmmm... No nie wiem jak nazwać tą istotę. Zdrajczynia? Ofiara? Przyjaciółka? Słodka Kujonka? Przystańmy przy Kujonce. No bo jak mam ją nazwać. Nigdy się nie uczy do testów. A dziwne, pod wpływem "czaru" pewnej dziewczynki z naszej klasy śpiewała sobie przyrodnicze terminy, potrzebne do sprawdzianu. Postaram się Wam wrzucić opowiadanie do świąt. Niczego nie obiecuję. Przepraszam, że nie dziś, ale a) mam taką chandrę, że nie chce jutro istnieć. No cóż właśnie straciłam osobę, która, była mi tak bliska... Nie musicie wiedzieć.I b) nie ma w domu "komisji nadzorczej". Postaram się napisać dziś na brudno pościk z one-shotem. Tylko mam nadzieję, że nie będzie taki jaki "chandryczny". Sibuna 4EVER, jeśli to coś da (widzieliście fotki bohaterów z 3 serii w pełnej krasie? Tragedia)

1 komentarz:

  1. Cześć!

    Chciałabym ci przypomnieć o konkursie blogów. Dziś zakończyła się ankieta.!!! Kiedy dodasz wyniki?

    Z pozdrowieniami i szczęśliwego nowego roku


    radocha^^

    OdpowiedzUsuń