Pamiętniki Lorelei

1/9/13, Piątek
Cześć, tu znowu ja, Lora. Mój pierwszy dzień w internacie. Mieszkam w domu Anubisa. Z dreszczykiem, nie? Ludzie są Ok, ale Jerome Clarke mnie totalitarnie wkurza. Mieszkam z Marą Jaffray i Patricią Williamson. Tuż obok nas mieszka Amber Milington - śliczna blondynka, Joy Mercer, KT Rush oraz Willow Jenks. Ta Willow to fajna dziewczyna, chciałabym się z nią przyjaźnić. Przypomina mi Roxies...:( Na dole mieszkają chłopcy. Jerome i Alfie mieszkają razem, a tuż obok Fabian i Eddie. Oni nie mają takiego tłoku w okojach;)! Eddie i Kara Tatianna (KT) to też Amerykanie. Fajnie, że ktoś mówi tu normalnie XD. Opiekunem domu jest Victor Rodennmar. Nieznoszę go! I cały dom też. Ciekawe dlaczego mu się nie przeciwstawiają?
Patricia, która czyta mi przez ramię, mówi mi, że Victor raz kazał jej i Eddiemu nawozić rabatki czymś śmierdzącym, bo włóczyli się po "szpilce". Szpilka to najgorszy element tego domu. Musimy być w łóżkach o 22, a Victor mówi "Minęła dziesiąta!Macie dokładnie 5 minut! Potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka! {pac - szpilka upada na ziemię}" Amber, która przyszła do nas, mówi, że szpilka jest tradycją tego domu od ponad 100 lat. Ha, ha, ha bardzo śmieszne Amber... Owszem Victor jest stary, ale przecież nie może mieć 100 lat... To nie możliwe. Kończę, bo nawet chłopcy zaczęli tu spływać. Mam nadzieję, że cały dom nie zszedł się tu po to by się na mnie pogapić :/
L F-S
xxx




2/9/13, Sobota
Drogi pamiętniku! Zmieniłam zdanie, co do Willow. Dziś na śniadaniu pokazała na co ją stać - Wylała sok pomarańczowy na Eddiego, oraz nazwała Patricię "przereklamowaną buntowniczką". Tiaaa... Później się okaże kto nią jest... Eddie jest całkiem spoko, więc nie mogłam zrozumieć dlaczego W. wylała na niego ten cały sok. Później pytałam o to Marę, a ona powiedziała mi, że kiedyś Eddie chodził z P. i z Willow. Willow z nim zerwała, bo chciała chodzić z Jeromem, ale on nie chciał z nią, więc W. chciała wrócić do Eddiego, ale on już nie chciał, by ona do niego wróciła. Niby proste, ale ja nie do końca ogarniam. Dziś wpadłam na Victora z Corbierem. Corbier to wypchany kruk Victora. Kiedyś oglądałam film, w którym bohaterowie musieli ukręcić głowę wypchanemu krukowi, by odzyskać coś co może uratować świat. Błeee...Nienawidzę kruków, wron, srok i innych tego rodzaju ptaków. Fu!
Kończę, bo Eddie przyszedł do Patricii, posłucham, może się dowiem czegoś ciekawego.
L F-S
xxx




3/9/13, Niedziela
Kochany Pamiętniku! Co ja takiego zrobiłam?!
Kara Tatianna i Willow zmówiły się przeciw mnie i postanowiły działać podczas śniadania. KT dokuczała mi, a W. oblała mnie mlekiem i obsypała mnie płatkami. Co za wredoty! Ich zachowanie wywołało kłótnię (Amber, Patricia, Joy, Mara vs. KT i Willow). Chłopcy nie uczestniczyli w awanturze, jedynie Fabian próbował uspokoić dziewczyny. Tiaaa, udało mu się XD... Prawie udało mi się uciec, ale Eddie mnie zauważył i pobiegł za mną. Pocieszał mnie, ale bez skutku :(. Powiedziałam mu, że dziękuję, ale nic to nie da. Chciałam sama to przeboleć. W sumie miło, że za mną pobiegł. Kończę, ponieważ Trudi przyszła mnie pocieszyć. Dobrze, że Trudi tu jest!
L F-S
xxx




4/9/13, Poniedziałek
Pamiętniku!Ciągle gryzie mnie to, dlaczego Willow i Kara Tatianna się na mnie uwzięły. Poprosiłam wczoraj Trudi, żeby mi dała wcześniej śniadanie. Dziewczyny uważają, że to dobry pomysł. Dziś Amber i Joy wprowadzają się do nas. Będzie nas w sumie pięć, nie tak źle XD. Dziś po szkole znalazłam na łóżku pudełko czekoladek. Trudi twierdzi, że nic nie widziała, więc to ktoś z uczniów. W obawie przed KT i W. poprosiłam Alfiego i Fabiana, by sprawdzili tą bombonierkę. Tak na marginesie to mam nadzieję, że Alfie mi nie zeżre wszystkich czekoladek XXXD. Teraz kończę, bo Eddie przyszedł do dziewczyn, by im pomagać w przeprowadzce. Jeśli mi się uda, napiszę jeszcze dziś.
L F-S
xxx




4/9/13, nadal Poniedziałek
Właśnie przyszedł Alfie i oznajmił, że skończył badania nad bombonierką. Tiaaa, kiedy uniosłam pokrywkę, zobaczyłam, że połowa czekoladek jest zjedzona. Alfie nic nie wyczuł, ale Patricia i Eddie wiedzieli co to jest. Uświadomili mi, że to są larwy chrząszczy w czekoladzie.Błeee! A Alfie od razu pobiegł do damskiej toalety XD. Wszyscy patrzyli na mnie z przerażeniem, kiedy zaśmiałam się psychopatycznie XXXD. Ale co miałam zrobić?! Mam genialny plan!
L F-S
xxx




5/9/13, Wtorek
Razem z Patricią, Amber i Eddiem omawialiśmy szczegóły planu. Mara nie chciała brać w tym udziału, a Joy gdzieś wyszła. Pewnie jest z Fabianem. Postanowiliśmy (a raczej Patricia XD), że Eddie da te czekoladki Willow, kiedy będzie razem z KT. Miło ze strony Eddiego, że się poświęca, bo nie wiadomo jakie to będzie miało konsekencje.
Uważam z kolei, że zachownie Jerome'a jest mega dziwne. Jak szliśmy z E., Marą, P. i Amber na obiadokolacje przyłapaliśmy go na podsłuchiwaniu nas. Zmieszał się i powiedział, że Trudi woła nas na kolację. Eddie mi mówił później, że jest pewny, że Clarke nas podsłuchiwał. Ciekawe co on knuje, ale jeszcze ciekawsza jest reakcja panny Jenks i panny Rush na ich własną pułapkę, którą zobaczymy jutro!
L F-S
xxx




6/9/13, Środa
Kocham środy! I nigdy nie zapomnę dzisiejszej! To było genialne! Ja, Patricia, Mara, Amber i Joy obserwowałyśmy z góry Eddiego i dwie psiapsiółki. Eddie do nich podszedł i powiedział, mniej więcej:
Hej Willow, przepraszam Cię za wszystko.
I poczęstował je larwami. Wypluły to natychmiast. Zanosząc się śmiechem zeszłyśmy na dół, a Eddie do nas dołączył. Jenksówna była zdumiona, kiedy jej powiedział, że nie ma zamiaru przez następne kilka miliardów lat do niej wrócić.

Natomiast  tajna część planu była pomysłem moim i Eddiego. Podrzuciliśmy Victorowi kilka tych czekoladek z liścikiem od Very. Kiedyś Vera pracowała tu zamiast Trudi i Victor się  w niej podkochiwał, ale uciekła. Tak, czy inaczej liścik jest od Eddiego. XXXD
L F-S
xxx




7/9/13, Czwartek
Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje.
#1 Chyba zakochałam się w Eddiem
#2 Wydaje mi się, że się teleportowałam!
#3 Miałam wizję, że E. jest Osirionem (głosy cały czas plotą, że ów Osirion może obudzić moc Ansiji, czyli mnie)
#4 Miałam również inną wizję - Eddie jest liderem Sibuny (czego?!)
#5 Ktoś wysłał mi liścik, że się mu podobam (ale to nie Eddie, bo on był dziś cały dzień u Sweeta), (co on tam robił z tym dyrem?)
Ratunku!!!
L F-S
xxx




8/9/13, Piątek
Drogi Pamiętniku! Przepraszam za wczorajszy wpis.
Jestem potworem. Dziś podsłuchałam Patricię, Marę i Amber, jak rozmawiały z E., F. i A. o Złotej Kobrze i Ansiji. Widziałam kiedyś Złotą Kobrę w książce Roomneyów, a koronę z tą kobrą widziałam w muzeum McRyanów (bo oni są właścicielami muzeum o Starożytnym Egipcie). Ciekawe czy oto im chodziło. Tiaaa... Gdybym mogła, to bym cofnęła czas, aż do wypadku rodziców... Dlaczego ja tu jestem? Chciałabym znaleźć się w Ameryce! Proszę, ratunku!
L F-S
xxx





9/9/13, Sobota
Być może udało mi się już uporzątkować wszystko w głowie i wszystko gra. Dziś byłam w pobliskiej bibliotece z Marą i szukaliśmy  czegoś na temat Ansiji. Opowiedziałam jej o wszystkim, bo uznałam, że mogę jej ufać. Ona mi powiedziała, że w domu Anubisa działy się bardzo różne rzeczy przed moim przyjazdem. Ciekawe co?
Biblioteka Frobisherów zawierała mnóstwo książek o Starożytnym Egipcie, więc byśmy nadal tam siedziały gdyby nie Jasper, bibliotekarz. Spytała nas o co nam chodzi, a Mara powiedziała, że szukamy książek o Ansiji. Facet zamiast zrobić zdumioną minę zaprowadził nas do działu z Egipskimi mitami o Horusie. Podał nam jedną z książek. Wypożyczyliśmy ją i wróciłyśmy do domu. Kończę bo Eddie, Alfie, Patricia i Amber przyszli do Mary. Muszę posłuchać co mówią.
L F-S
xxx




10/9/13, Niedziela
Kochany Pamiętniku! Mara chce się ze mną spotkać aż przy wypalonym drzewie. Muszę wziąść ze sobą najcenniejszą rzecz jaką posiadam. Wybrałam jedyne zdjęcie Roxies jakie posiadam. Ciekawa jestem, po co to wszystko Marze. Wypalone drzewo, najcenniejsza rzecz... O co w tym wszystkim chodzi? Czyżby kolejna tajemnicza rzecz w tym domu? Co było kiedyś, a co będzie w przyszłości? Za wiele pytań... Czuję, że muszę iść na to spotkanie. Napiszę później.
L F-S
xxx




10/9/13, nadal Niedziela
Pamiętniku! Nie wiem co o tym myśleć. Może opiszę wszystko od początku:
Poszłam na spotkanie z Marą. Przy wypalonym drzewie czekali na mnie - Patricia, Amber, Mara, Fabian, Alfie i Eddie. Chciałam odejść, ale Patricia mnie zatrzymała. Alfie powiedział, że szukają Złotej Kobry, oraz Asiji. Mara powiedziała wszystkim, że jestem Ansiją, a Eddie opowiedział całą historię Sibuny, która jest za długa i tajna by ją tu pisać. (Niechętnie) Zgodziłam się być w tym stowarzyszeniu. Musiałam spalić zdjęcie z Roxies - Rytułał. Ale w sumie cieszę się, że mnie wtajemniczyli. Zlota Kobro - nadchodzimy! :)))
L F-S
xxx




11/9/13, Poniedziałek
Przeżyłam SZOK! Zgadnijcie, kto przyszedł za panią Valentine...
To była Tamara Roomney, matka Roxies! A lekcja z nią była koszmarna! Z mitologii rzymskiej (NUDA!). Kiedy Eddie powiedział, że przerabiamy Mitologię Egipską, dała mu karę. Zresztą mnie, Amber, Patricii i ogólnie całej Sibunie też. Podejrzane?
L F-S
xxx




12/8/13, Wtorek
Właśnie dostałam nową płytę Evanescence. Genialna! Ciekawe, kto mi ją. LoL! Kocham ich? A "Bring Me To Life"! Dziś wydawało mi się, że widziałam ducha. Fabian powiedział, że to skutki słuchania rocka. Tiaaaaaa... Jasne. I ja mam panu " zabawa jest be" wierzyć?! Jasne, jeśli tak to jestem medium! No właśnie, jesteś medium:D!!! <- To pisała Joy. Nikt jej nie nauczył, że nie zagląda się do cudzych pamiętników. Najwyraźniej, tak. Hej, jestem słodka, wiesz? Amb. <- A to była Amber. Nawet się podpisała. A teraz kończę, bo mi zamażą cały pamiętnik.
L F-S
xxx
i Amber! x
oraz Joy :DDD
PRZESTAŃCIE!





14/9/13, Czwartek
Przepraszam, że wczoraj nie pisałam. Horusie... Tyle się zdarzyło... Naprawdę widziałam ducha.Problem w tym, że ten duch próbował we mnie... Wstąpić, wniknąć... By mnie zabiła. Jerome... Jerome mnie ocalił. Nie rozumiem tego. Ja... Muszę wrócić do McRyanów. 




1/10/13, Niedziela
Sorkas, że tak długo nie pisałam. Po tym wszystkim odechciało mi się.Ale zaszła duuuuża zmiana w moim życiu.Jak rano się obudziłam zobaczyłam, że mam turkusowe włosy! Lol! na początku byłam wściekła, ale ten kolor jest genialny. A kto jest na liście podejrzanych? Na 100% Fabian, Willow i KT. I Victor. W najgorszym przypadku Corbiere, bo w tym domu wszystko jest możliwe. W ogóle w Anglii wszystko jest możliwe. Wydawało mi się, że widziałam Roxies...?Brakuje mi jej. Strasznie irytujące, że nie mogę z p. Roomney żyć normalnie tak jak kiedyś. Hej, a wspominałam, że moja stajnia przeniosła się do Anglii! Matt chodzi do naszej szkoły. A Joy, chyba poczuła do niego miętę...:)Wiesz co Lora! To nie prawda. Nie czuje mięty do żadnego Matta. Bzdury! Tiaaa... Joy, gdyby Matt Cię nie obchodził nie nabazgrałabyś w moim pamiętniku. Przy okazji - Z DALA OD MOJEGO PAMIĘTNIKA!!! Tak, czy inaczej mój ukochany konik - Alay jest tu, 1 km od domu Anubisa! I znowu mogę na niej jeździć! Huuura!!! PS Brzmi dziwnie, ale doradzamy się z Amb w sprawach modowych!:)))
Pozytywny anubisek!(tak by mówiła Roxies, gdyby była w S.)

11 komentarzy:

  1. Suuuuuuupppeeerrrr pisz dalej
    :DDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. super. jak zawsze. ale pisz! bo szkoda talentu i... wyobtraźni! :-D
    SIBUNA, twoja... i alex 13... fanka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Weź się za mnie nie podawaj. ._.

      Usuń
    2. nie podaję się za ciebie. miałam na myśli, ze jestem jej oraz twoją fanką.
      SIBUNA

      Usuń
    3. Zatkało kakao, Alex13? :)
      CEcE AMBeR MiLLinGTon JoNES VAN RaCquel ZeNDAya BluE CoLEMaN ;-) xo,xo, Lorelai....

      Usuń
  3. PISZ DALEJ! PLISS

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham twój blog!
    NinaMartin

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham ten blog!
    ANUBISEK :))

    OdpowiedzUsuń
  6. PISZ PISZ PISZ!
    SIBUNA

    OdpowiedzUsuń